Żyjesz z bólem?
W dobie XXI wieku czas pędzi coraz szybciej, a my wraz z nim . Dostosowujemy się do tempa i wymagań bardzo często kosztem naszego zdrowia. Nagle okazuje się, że co prawda bolało od dłuższego czasu, ale jakoś dało się wytrzymać. Teraz już ból jest tak silny, a nie mamy czasu się nim zająć więc sięgamy po tabletki. Tak kolejny okres mija w miarę bez bólu, a przynajmniej jest on do wytrzymania. Nagle okazuje się, że pewnego dnia nie jestem w stanie wstać z łóżka, wykonać podstawowych czynności. Panika, złość, bezradność, strach...?
Nadszedł czas pójścia do specjalisty i wtedy chcemy się pozbyć bólu tu i teraz i szybko wrócić do rzeczywistości. Niestety ten proces często nie może być tak szybki. Nasz organizm dawał nam znać znacznie wcześniej, że coś się dzieje. Owszem przyjęliśmy do świadomości, ale nie było reakcji. Kolejny sygnał i tabletka czyli " bądź już cicho, nie teraz!" . W takim razie co teraz?
Jeśli ten krótki opis przypomina w jakimś stopniu Twoją historię, kogoś z rodziny lub znajomego to dobrze , że czytasz ten tekst.Oznacza to, że masz już pierwszy krok za sobą- znalazłeś czas aby zainteresować się własnym zdrowiem.
Opis , który wyżej czytałaś/łeś może dotyczyć bólu kręgosłupa, bioder, kolan...praktycznie każdej części naszego ciała lub po prostu zauważyłaś/łeś niepokojące objawy np. brak czucia w palcach.
Obojętnie czego dotyka problem najważniejsze jest badanie i dobrze postawiona diagnoza. Ból barku bardzo często ma swoją przyczynę w kręgosłupie szyjnym, a kolano może boleć bo mamy problem który wystąpił już na poziomie odcinka lędźwiowego kręgosłupa. Tego wszystkiego nie musisz wiedzieć, ale świadomość dobrej diagnozy to podstawa sukcesu przywracaniu Cię do zdrowia. Ta wiedza jest Ci niezbędna!
Jeśli problem okiem eksperta został już wykryty, nadszedł czas na leczenie i tu konieczna jest współpraca terapeuta – pacjent. Na tym etapie Twoje chęci , motywacja i skrupulatność w wykonywaniu zaleceń jest bardzo ważna. Czasami są to zalecenia – nie przeciążaj, nie chodź, nie ćwicz. Wtedy pojawia się myśl: a dlaczego nie, przecież praktycznie mnie nie boli. W porównaniu z tym co było to pikuś! W sumie to na tym etapie mógłbym skończyć rehabilitacje bo jest prawie dobrze. Nic bardziej mylnego! Masz wątpliwości w sens zaleceń, pytania ? Na tym właśnie polega współpraca z terapeutą i powierzenie mu swojego zdrowia. Masz prawo, a co więcej powinieneś/aś wiedzieć jaki jest cel poszczególnych etapów rehabilitacji, jakie mogą być objawy po terapii. Ta wiedza motywuje Cię do działania i sprawia, że bierzesz czynny i świadomy udział w procesie swojego zdrowienia.
Profilaktyka i dalsze zalecenia.
Ty i Twój terapeuta już razem troszkę przeżyliście. Udało wam się dojść do 3 etapu zdrowienia. Ten etap stawia tzw. kropkę nad i. Tak więc nie pomiń mety skoro już do niej podbiegłeś!;)
Profilaktyka czyli zalecenia na dalszy okres, aby Twój problem nie wrócił. Profilaktyka czyli trening ułożony tak aby Twoja sprawność się utrzymała i była coraz lepsza. Wspomnienie rehabilitacji było już tylko wspomnieniem, a kolejna wizyta Twoją nagrodą w postaci np. masażu relaksacyjnego;)
Zapraszam do tego, aby znaleźć chwilę dla siebie i nie zamiatać problemów pod dywan bo z czasem mogą się wszystkie nie zmieścić , a po odsunięciu dywanu może być bałagan nie do ogarnięcia!

mgr fizjoterapii
Paulina Owczarczyk